Recenzja filmu

Gromozeka (2011)
Vladimir Kott

Motylem byłem

"Gromozeka" ujęła mnie swoją szczerością. Świat z filmu Kotta bywa szary i siermiężny, a zamieszkujący go ludzie wydają się do bólu zwyczajni.
Film Vladimira Kotta otwiera obraz trzech facetów w sile wieku pijących wódkę w saunie. Nabrzmiałe czerwone policzki  i wydatne brzuchy świadczą o tym, że panowie od dawna nie dbają o formę. Pierwszy jest owdowiałym taksówkarzem, którego córka występuje w pornosach. Drugi to policjant-nieudacznik, zdradzany przez żonę i nieszanowany przez syna. Trzeci jest lekarzem dzielącym życie między stół operacyjny a hotelowe łóżko, gdzie udziela ginekologicznych porad swojej pielęgniarce, podczas gdy w domu czeka samotna żona. W młodości panowie prowadzili zespół, śpiewając piosenki o ptaszku, który przyniesie im szczęście. Choć posłannik lepszego jutra nie doleciał, bohaterowie wciąż grają dobre miny do złej gry. Nie chcą przyznać się przed światem, że nie wyszło im w życiu.    

Lubię takie filmy jak "Gromozeka". Podoba mi się tragikomiczny, niepozbawiony czułości sposób, w jaki portretują one wyleniałych samców.  Bohaterowie Kotta bywają żałośni i irytujący,  ale w jakiś przedziwny sposób udaje im się zachować godność i obronić dobre imię męskiego rodzaju. Może dlatego, że w przeciwieństwie do przedstawicieli młodszych pokoleń nie zostali pozbawieni moralnego kręgosłupa? Dlatego, że potrafią stanąć w obronie napastowanej kobiety albo gonić przez pół dzielnicy za rywalem w walce o serce ukochanej? Mniejsza o to, jak kończą się ich heroiczne wyczyny.

"Gromozeka"
ujęła mnie swoją szczerością. Świat z filmu Kotta bywa szary i siermiężny, a zamieszkujący go ludzie wydają się do bólu zwyczajni. Ich małe i wielkie dramaty twórcy potrafi jednak wynieść ponad przeciętność. Brawa należą się zwłaszcza nieznanym polskim widzom aktorom, którzy zagrali główne role.  Gra muzyka!
 
1 10
Moja ocena:
7
Zastępca redaktora naczelnego Filmwebu. Stały współpracownik radiowej Czwórki. O kinie opowiada regularnie także w TVN, TVN24, Polsacie i Polsacie News. Autor oraz współgospodarz cyklu "Movie się",... przejdź do profilu
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones